Mechanik...

ty to sie umiesz ustawic ..powiedziala ktoregoś dnia do mnie moja kolezanka ..otóz pojechalysmy razem moim samochodem do jej ciotki za miasto i kiedy juz wracałysmy do domu cos w silniku zazgrzytało w obawie przed powazniejszą awaria zatrzymalysmy sie na poboczu , robiło sie juz szaro na polu..otwarłam maske i patrzyłam jak sroka w kośc udając ze cos wiem ....kilka samochodów nas minęło i nikt sie nie zatrzymał kiedy juz wybieralam numer do ojca zatrzymal sie samochód i wysiadł pan około 40 .....podszedl do nas zapytał w czym problem ....opowiedziałam mu ...wsiadł ..posprawdzał i oswiadczył ..od reki tego się nie zrobi , ale mam dobrego mechanika jezeli panie sie zgadzaja zadzwonie po niego ....cóz nam pozostalo ...zadzwonił ..mechanik oswiadczył ze do godziny bedzie ...mialam nadzieję ze pan nas zostawi i pojedzie w swoja stronę a tu prosze ..pan zaproponował nam swój samochód jako ze zaczęło padac .....usiadłam z przodu ..kolezanka z tyłu ..rozmawiamy sobie o wszystkim ..i nagle widze ze pan patrzy na mnie z wielkim pożadaniem ...odwzajemnilam to spojrzenie bo od 3 dni nie miałam kutasa w cipce.....ponieważ byłam w krotkiej sukieneczce poprawialam sie na siedzeniu tak żeby pan cos niecos zobaczył ...na sama mysl o pachnącym kutasie , pan był bardzo elegancki .....cipka zapulsowala ....zrobiło sie ciemno a mechanika nie widac ...udając zdenerwowaną wysiadlam z samochodu ..pan za mna ..kolezanka zostala w srodku ..podeszlismy do mojego samochodu otwarłam drzwi udając ze cos szukam w torebce wypięłam tyłeczek sukienka krotka więc cos pan zobaczył ......zaszedł mnie od tyłu chwycił za biodra zblizył sie tak że poczulam jego twardego juz kutasa ...stałam tak chwile .....po chwili pan zaproponował ..ze może cos znajde w bagażniku ..wiedzialm o co chodzi bo juz w takiej pozycji dawałam cipki ....podeszlam do bagaznika otwarłam go ...oparlam sie rekami ....po chwili poczulam jak pan wprowadza swojego kutasa w moja cipke oj czulam rozmiar poprawiłam sie zeby było jeszcze wiecej .....pan trzymał moje biodra i dobijała coraz mocniej ......po chwili usłyszałam warkot samochodu ..cholera powiedzialam ..a pan na to skończymy malenka nie bój sie ....wyciagnął z cipki kutasa wytarł go chusteczką i schował a ja opusciłam sukienke ..rozdrazniona ..podniecona ...nie slyszlam co mówi mechanik ......panowie odeszli na bok ja poszlam do kolezanki ..kiedy otworzyłam drzwi koleznka zapytała ..dobrze ci było ....a ja prosto z mostu odrzekłam ..malo ,,nieskończylismy ..a ona i co teraz ..niewiem odpowiedzialam ....po chwili do samochodu podeszli panowie ..mój pan oznajmił ..bierzemy samochód na holl i jedziemy do warsztatu tam sie dokładnie zobaczy co mu dolega ...opis diagnozy nastapi....