Sen...

miałam piekny sen ...byłam w hotelu ...naga leżalam w łóżku kiedy kelner przyniósł mi sniadanie.....powoli nalewał kawe do filizanki i patrzył na mnie ...ręce mu sie trzęsly...podsunęłam sie blizej ..rozłozyłam nogi jego oczom ukazałam sie moja świeżo wygolona cipka ..powiedzialam ..oto napiwek ...szybko się rozebrał i zaczął lizac..ssać moją cipke ..wilam sie jeczałam z rozkoszy ....po chwili w moich ustach znalazł sie jego kutas olbrzymia pała obciagalam ze smakiem ...potem jak w scenariuszu ..wszedł we mnie i ruchał mocno i namietnie ...zmianial pozycje ..czułam sie jak w raju ..moja cipeczka puszczała soczki ....kiedy z wypietym tyłeczkiem obciagałam kutasa poczułam ze cos wchodzi w moja cipke był to zelowy wibrator który moja kolezanka wsuwala mi w cipe ......podwojna rozkosz ....potem mialam do wyboru ..kolezanki cipe albo kelnera kutasa ..ale poradzilam sobie ..siadłam na kutasie i wylizywalam cipke koleżance ...bylo mi tak fajnie ,,niestety o 7,00 zadzwonil budzik ...kiedy otwieralam oczy sprawdziłam moją cipke byla bardzo mokra i rozwarta ....no cóz sen ..snem ale cipce trzeba dać kutasa....wychodząc z pod prysznica wiedzialam kim będzie szczęśliwiec .....będzie to dorodny dojrzały kutas kolegi mojego ..........ojca.......może opowiem wam jak było ....pozdrawiam moich panow którym na pewno juz kutas nie da spokoju do konca dnia ...