Spragnieni II CD...

Wszystkich moich czytelnikow , którzy z niecierploiwościa czekaja na dalszy ciąg wspomnień ...przepraszam za opóznienie ale nie tylko sexem człowiek zyje więc troszeczke musiałam popracowac zeby nadrobic te zgrzyty które byly powodem mojego zmartwienia i przez co wpadłam w ramiona prezesa..ale wszystko jest na dobrej drodze ..błędy w pracy poprawiałam , szefa swojego przeprosiłam a spotkanie na mojej drodze prezesa do dzis daje mi wiele radości i przyjemności podobno ze wzajemnością ....ale teraz do dalszego ciagu moich wspomnień ....wszyscy są ciekawi co tez postanowil kierowca taxi , który zjawił sie po 3 godzinach i został zaproszony do wspólnej zabawy z nami ..otóz..kiedy kierowca wszedł do pokoju bylismy nadzy i zmęczeni bo kiedy recepcjonista dzwonił do naszego pokoju mój prezes wlasnie zalewał mi cipe swoim nektarem ...tak zmeczeni ..wypompowani leżelismy sapiąc obok siebie w głowach szumiala rozkosz i wypity szampan .... kiedy drzwi sie otworzyły w drzwiach stanął kierowca który widokiem był nieco speszony ..mój prezes poprosił go o wspólna zabawę i wtedy ........pan kierowca jednak odmowił....... mimo zmęczenia i obfitych pieszczot od prezesa była zaskoczona że odmowil ...czyzby jeden z niewielu wiernych mężów ...więc w takim przypadku prezes zwrocił sie do mnie ..co robimy ..zostajemy tu ..czy sie rozchodzimy do domow..kiedy spojrzłam na zegarek było po 1,00 w nocy ..potem spojrzalam na kutasa który sobie bezwiednie zwisał ..powiedziałam kończymy na dzis ....zaczelismy sie ubierać .....potem poprosilismy o rachunek do torebki wrzucilam zakupiony zestaw ..wibrator i prezerwatywy i wyszlismy ...w taksówce kierowca zapytał kogo pierwszego odwozimy szybko odpowiedziałam ..prezesa bo ja chcialam zaspokoić swoja ciekawość dlaczego kierowca odmowil sexu z nami ....kiedy prezes wysiadł dając kierowcy swoja wizytówke bylismy umowieni na sex spotkanie juz we wtorek kiedy prezes żegnal sie ze mna jego miesisty jęzorek wpadł do mojej buzi i porajcowal moje usta ....przeleciał mnie dreszczyk ....jedziemy sobie w pewnej chwili taxi sie zatrzymuje .....kierowca wyłącza silnik ..otwiera drzwi i przesiada sie na tylne siedzenie obok mnie .....nim cokolwiek powiedział jego ręce wsunęły sie pod płaszcz i bluzke gdzie dopadł moich cyców ..mętosił a jego usta calowalay moje ...potem wysunął cyce i zaczął doic ....bylam zaskoczona ale robiło mi sie fajnie ....potem ręka powedrowala w kierunku cipki to troszke gorzej bylo bo tego ubrania troche mialam na sobie ale pomogłam mu i palce trafiły na gęstwinkę juz sie prężyłam juz chciałam odnowa kutasa......poniewaz nie było za wygodnie odwróciłam role ....rozpięłam mu spodnie wyciagnęłam kutasa i zaczęłam ssać..doic jaja i masować ....kutas byl twardy ..zylasty ..ale nie za duzy jakieś 14..16 cm ale w takim momencie nie patrzysz na rozmiar tylko na to by go miec ....ale niestety na palcoweczce i na "lodzie" się skończyło ale "lód " był z finałem w ustach ......to bylo spotkanie piatkowe i wtorkowym opowiem innym razem ..powiem tylko było poza miastem u kierowcy w letnim domku ..gdzie ogień grasował w kominku a nasze nagie ciała wiły sie po podłodze ...pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze aby te stojące teraz kutaski mokre cipki znalazły sie tam gdzie ich miejsce w takim przypadku .....cipka niech szybko szuka kutasa ...a kutas cipki a rozkosz z tego murowana ......pa kochani do nastepnego razu .....